Do technikum przyjął ich poprzedni dyrektor szkoły. Sprawę rozstrzygnie prokuratura w Śremie. Dyrektor zarzucił swoim uczniom, że nie są rolnikami, bo nie skończyli rolniczej szkoły zawodowej i w związku z tym nie mogli uczyć się w technikum dla dorosłych. Trzy lata wcześniej, poprzedni dyrektor, stwierdził jednak, że rolnik to ten, kto pracuje na roli, a nie tylko ten, kto posiada papierek, więc zawodówka nie jest do niczego potrzebna. Prokuratorzy twierdzą, że prawo w tej materii jest złożone i że potrzebują czasu na jego zbadanie. W szkole w Grzybnie jest w tej chwili wizytator z kuratorium oświaty.