34-letni pszczelarz, wraz z innym, nieustalonym jeszcze sprawcą, miał otruć 21 pszczelich rodzin w pasiece w okolicach miejscowości Tworzymirki (pow. gostyński, woj. wielkopolskie). W środę gostyńska policja poprosiła o kontakt osoby, które mogą mieć informację na temat sobotniego otrucia 21 rodzin pszczelich, czyli około 420 tys. owadów, żyjących w pasiece położonej w lesie w rejonie miejscowości Tworzymirki. Nieznani sprawcy zniszczyli także cztery niezamieszkałe ule uszczelniając je pianką montażową. Właściciel pasieki ocenił straty na 44 tys. zł. Podejrzany usłyszał zarzut W piątek oficer prasowy policji w Gostyniu asp. szt. Monika Curyk poinformowała, że w związku z tą sprawą funkcjonariusze zatrzymali w czwartek 34-letniego mieszkańca powiatu gostyńskiego. - Podejrzany usłyszał zarzut zniszczenia pasieki. Nie przyznał się do winy. Zatrzymany mężczyzna jest związany ze środowiskiem pszczelarzy - podała. Dodała, że poszkodowany w tej sprawie pszczelarz mieszka poza powiatem gostyńskim i zainstalował na terenie swojej pasieki fotopułapkę. W sobotę około godz. 21 zarejestrowała ona dwóch zamaskowanych sprawców, którzy otruli owady i zniszczyli ule. - Policjanci pracują nad ustaleniem tożsamości drugiego sprawcy oraz gromadzą materiał dowodowy - zaznaczyła policjantka. Zatrzymanemu 34-latkowi za zniszczenie mienia grozi do pięciu lat więzienia.