Według amerykańskiego naukowca, dr Sari Dawsona z uniwersytetu medycznego w Galves, tam, gdzie występuje woda twarda, ludzie są zdrowsi. Zmniejsza się ryzyko zawałów, nadciśnienia, wysokiego poziomu cholesterolu we krwi. Tak się składa, że woda, która płynie w z kranów w domach mieszkańców gminy Krotoszyn charakteryzuje się dużą twardością. Joanna Pawlak z laboratorium w krotoszyńskim zakładzie wodociągów i kanalizacji, działającym w ramach spółki gminnej PGKiM, zapewnia, że twardość wody nie wpływa negatywnie na zdrowie człowieka. Z drugiej jednak strony taka woda może utrudnić codzienne życie. Podczas jej podgrzewania wytwarza się kamień, który osadza się na ściankach czajników, szklanek czy umywalek. Może powodować znaczne zmniejszenie wydajności, a nawet usterki pralek, zmywarek czy grzejników. Z miękką wodą jest inaczej. Nie uszkadza sprzętów AGD, a wyprane w niej ubrania są bardziej miękkie i przyjemne w dotyku. W Polsce dopuszczalna norma twardości wody waha się od 60 do 500 miligramów węglanu wapnia na litr. Testowanie odbywa się raz w miesiącu. W Krotoszynie przeprowadza je laboratorium zakładu wodociągów i kanalizacji. Jak informuje J. Pawlak, w przypadku krotoszyńskich źródeł wynik wynosi około 250. Dla porównania: jarocińskie wodociągi pobierają wodę o twardości 280 miligramów węglanu wapnia na litr, a pleszewskie - 300. - To zależy, z jakich źródeł czerpana jest woda. We wrześniu tamtego roku mieliśmy na przykład ok. 350 miligramów węglanu wapnia na litr - informuje J. Pawlak. W przypadku przekroczenia limitu zawartości węglanu wapnia zakład musiałby natychmiast go obniżyć, jednak takie sytuacje zdarzają się bardzo rzadko. - Gdy woda odbiega od normy, nie uzdatnia się jej, bo koszt urządzenia do zmiękczania jest bardzo wysoki. Zazwyczaj wodociągi decydują się na pobór wody z innego źródła. Znam tylko jeden przypadek, gdzie testy wychodziły na granicy limitu twardości i miasto zdecydowało się uzdatnić wodę. W naszej wodzie nie ma związków chloru. Pod względem bakteriologicznym również jest bardzo dobrze. Mamy naprawdę dobrą wodę - podsumował J. Pawlak.