Twórca spektaklu regularnie współpracuje w ostatnich latach z kaliską sceną, z którą zrealizował kameralny dramat Petera Asmussena "Plaża", "The New Electric Ballroom" Endy Walsha, a ostatnio polską prapremierę sztuki Petera Turriniego "Mój Nestroy" z Tomaszem Kotem w roli głównej i dobrze przyjętą przez publiczność "Orkiestrę Titanic" Christo Bojczewa. Kolejne przedstawienie Zioły powstaje na podstawie pamiętników Fredry spisywanych w latach 1844-1846, sięgających do okresu jego służby w armii Księstwa Warszawskiego i udziału w wojnach napoleońskich. "Sceniczna interpretacja tych wspomnień to zarazem dyskusja z polską przeszłością" - powiedziała Agata Wypych-Skonieczny z teatralnego działu wydawnictwa i media. Na koniec października zaplanowana jest premiera teatralnej adaptacji scenariusza filmowego Larsa von Triera "Przełamując fale". Adaptacji scenariusza i realizacji podjął się młody reżyser Maciej Podstawny, który wystawił już w Kaliszu "Gwałtu, co się dzieje!" Aleksandra Fredry. Problematyka podejmowana w sztuce Triera dotyczy hermetyczności społeczności lokalnych, indywidualnego pojmowania wiary jako siły kreującej rzeczywistość, wykluczenia ze społeczności przez przedstawicieli konserwatywnej władzy lokalnej. Trwają także próby "Plotki" Francisa Vebera w reżyserii Norberta Rakowskiego. Według Wypych-Skonieczny, spektakl jest satyrą na francuską poprawność polityczną, która pokazuje jak ktoś o nijakiej osobowości, nudny i nieefektowny, potrafi sterować opiniami o sobie i manipulować ludźmi, którzy boją się posądzenia o homofobię. "Reżyser doskonale wnika w dramatyzm tego typu sytuacji, czego dowiódł wystawiając wcześniej w kaliskim teatrze +Napis+ Geralda Sibleyrasa" - powiedziała Wypych Skonieczny. Dodała, że premiera przedstawienia "Plotki" odbędzie się w połowie grudnia. Ostatnim przed wakacjami przedstawieniem w teatrze będzie 6 lipca "Orkiestra Titanic". Spektakl zostanie wystawiony Kaliszu w ramach Festiwalu Malta w Poznaniu.