Unia, która wygrywa mecz za meczem znów będzie faworytem spotkania, które wcale nie zapowiada się jako łatwe. Polonia, która wystąpi bez Emila Sajfutdinowa jest pod ścianą, a każdy zdobyty punkt może być dla tej drużyny na miarę awansu do play-off. Atutem gospodarzy będzie na pewno twarda specyficzna nawierzchnia. Dla Unii to jednak nie będzie zaskoczeniem. Leszczynianie dobrze radzili sobie na takich nawierzchniach w Tarnowie i ostatnio w Częstochowie. Plan Unii, to rzecz jasna trzy duże punkty. Bonus jest w zasadzie pewny, bo po wygranej w pierwszym meczu w Lesznie 62:28 sprawa dodatkowego punktu na rzecz leszczynian jest przesądzona. W Bydgoszczy czeka jednak nas, co przewiduje wielu fachowców wyrównane spotkanie. Polonia musi szukać punktów szczególnie na swoim torze gdzie może okazać się groźna dla najlepszych. Już przed rokiem Unia miała sporo problemów. W spotkaniu w grodzie nad Brdą zanotowano remis, który Unia wyrwała gospodarzom w ostatniej chwili.