Do tragedii doszło wczoraj wieczorem na prostym odcinku drogi. Sanki, na których siedziały dwie siostry bliźniaczki, ciągnął samochód prowadzony przez ich 20-letniego brata. W pewnym momencie sanki zjechały z drogi i uderzyły w betonowy słupek. Jedna z siedzących na nich nastolatek została ciężko ranna i trafiła do szpitala. Zmarła dziś w nocy. 20-latek, który zorganizował kulig, prawdopodobnie odpowie za nieumyślne spowodowanie wypadku.