W podpoznańskim Puszczykowie doszło w sobotę do tragedii. W jednym z mieszkań znaleziono ciała kobiety oraz dwójki dzieci. Polska Agencja Prasowa podaje, że kobieta miała 29-lat, zaś dzieci to dwie dziewczynki: w wieku 1,5 roku i 4,5. Informacja o zwłokach kobiety i dzieci wpłynęła na komendę w Poznaniu w sobotę po godz. 15. Nadkom. Maciej Święcichowski z zespołu prasowego Komendanta Wojewódzkiej Policji w Poznaniu, przekazał w rozmowie z polsatnews.pl, że w sprawie zatrzymano mężczyznę - męża kobiety, ojca dzieci. Zbrodnia w Puszczykowie. Policja: Ojciec dzieci podejrzewany Wcześniej portal epoznan.pl donosił, że mężczyzna miał sam zgłosić się do ochrony na pobliskim dworcu i poinformować o popełnionym przez siebie czynie. - Przeprowadzamy oględziny, ale także ustalamy wszystkie szczegóły, które pozwolą ustalić, co się wydarzyło, z jakiego powodu ten mężczyzna mógł dokonać tego zabójstwa, bo nie ukrywam, że jest on osobą podejrzewaną o ten czyn - mówił na antenie Polsat News rzecznik wielkopolskiej policji mł. insp. Andrzej Borowiak. Jak dodał, do późnych godzin nocnych będą trwały czynności na miejscu tragedii. - Spodziewamy się, że jutro (w niedzielę - red.) będą dalsze działania ze strony naszej, jak i też prokuratury - dodał Borowiak. O tragedii powiadomiono również burmistrza Puszczykowa, Andrzeja Balcerka. - Straszne, co się wydarzyło. Jesteśmy wstrząśnięci - przekazał w rozmowie z Wirtualną Polską. Dodał również, że jeżeli będzie potrzebna pomoc, zostanie ona udzielona. Sprawą zajmuje się policja i prokurator. *** Bądź na bieżąco i zostań jednym z 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!