Strażacy z KSRG OSP Roszki poinformowali w niedzielny wieczór o odejściu jednego z członków jednostki 37-letniego Zbigniewa. "Drodzy druhowie, w głębokim smutku i żalu informujemy, że dziś odszedł nasz przyjaciel, kolega i nasz druh strażak Zbigniew. Niech spoczywa w spokoju Wiecznym Amen" - czytamy we wpisie. Śmierć strażaka ochotnika. Nagle stracił funkcje życiowe Śmierć strażaka nastąpiła niespodziewanie. Mężczyzna tego dnia grał w tenisa stołowego. Po meczu zszedł do szatni, gdzie nagle zemdlał. Z pomocą ruszyło kilka osób, które przystąpiły do reanimacji. Użyto także defibratora, dzięki czemu mężczyźnie przywrócono funkcje życiowe. Następnie portal Remiza.pl podał, że 37-latek trafił do szpitala w Ostrowie Wielkopolskim. Tam udzielono mu dalszej pomocy, która niestety nie przyniosła rezultatów. Mężczyzna zmarł. Jednostka nie podała, co było dokładną przyczyną śmierci strażaka. *** Bądź na bieżąco i zostań jednym z 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!