Tragedia w Dobrzycy. "To cud, że nikt nie zginął"
- To cud, że nikt nie zginął - powiedział po przejściu trąby powietrznej przez Dobrzycę i Sośnicę wojewoda wielkopolski Michał Zieliński. Wiadomo już, że pięć domów nie nadaje się do zamieszkania, uszkodzonych jest 60, a w całym powiecie 100. Straty po przejściu trąby powietrznej w Dobrzycy należy szacować w dziesiątkach milionów złotych.

W wichurach, które przeszły w czwartek przez Wielkopolskę, szczególnie ucierpiał powiat pleszewski, kaliski i turecki. Zwłaszcza miejscowości Dobrzyca i Sośnica, przez które przeszła trąba powietrzna.
Trąba powietrzna w Dobrzycy
- Jesteśmy w Dobrzycy. Poprzez ulicę Krótką, Czarneckiego oraz pobliską Sośnicę przeszła trąba powietrzna. Zostały zerwane dachy, naruszona konstrukcja budynków mieszkalnych. Teraz trwają prace porządkowe - podkreślił Zieliński.
Zdaniem wojewody "to cud, że tutaj w Dobrzycy nikt nie zginął".
Dobrzyca: Trąba powietrzna uszkodziła 60 domów
Zastępca wielkopolskiego komendanta wojewódzkiego PSP st. bryg. Jarosław Zamelczyk powiedział, że w Dobrzycy i Sośnicy silny wiatr zrywał dachy i opierzenia. - Był tak mocny, że przeniósł elementy z innych budynków i te elementy uderzały w kolejne domy, wbijając się nawet w mury - wskazał.
Z wstępnych oględzin wynika, że pięć domów nie nadaje się już do zamieszkania, a łącznie w Dobrzycy uszkodzonych jest 60 domów, w całym powiecie 100.
Starty należy szacować w dziesiątkach milionów złotych.

Dobrzyca: 200 tys. zł na odbudowę domu
Mieszkańcy miejscowości, przez które przeszła trąba powietrzna, mogą starać się o pomoc doraźną w wysokości 6 tys. zł na najpilniejsze potrzeby.
- Wszystkie wnioski, które spłynęły do południa zostały rozpatrzone pozytywnie i pieniądze zostały przelane na konto gminy Dobrzyca i będą dalej dystrybuowane do mieszkańców - powiedział wojewoda Zieliński.
Mieszkańcy mogą też - jak wyjaśnił - wnioskować ze środków rządowych o dotację do 200 tys. zł na odbudowę zniszczonych domów i do 100 tys. na odbudowę budynków gospodarczych.
IMGW: Silny wiatr wróci w piątek wieczorem
Za załamanie pogody w Polsce odpowiedzialny jest niż Dudley. Jak informuje IMGW w piątek jest szansa na drobną poprawę warunków pogodowych. Wiatr będzie już słabszy, umiarkowany miejscami dość silny w porywach do 65 km/h, nad morzem porywy do 85 km/h.
Gorzej będzie jednak w piątek wieczorem, gdy znów - według prognoz - będziemy mieli do czynienia z wichurami. Wieczorem na znacznym obszarze kraju już zacznie padać deszcz. Stopniowo zacznie się wzmagać wiatr. Na zachodzie pojawią się porywy wiatru dochodzące do 80-90 km/h.