Jak poinformował oficer prasowy policji w Turku Roman Marczyński, kobieta zjechała nagle z drogi i uderzyła w drzewo. W aucie jechało troje dzieci oraz najprawdopodobniej mąż. Jedno z dzieci odwieziono śmigłowcem do szpitala w Łodzi, a mężczyznę do szpitala w Kaliszu. Na miejscu są trzy jednostki straży pożarnej. Policjanci i prokurator ustalają przyczyny wypadku.