Tragedia na drodze ekspresowej. Kierowca pędził pod prąd
Jazda pod prąd zakończyła się tragedią. Czołowego zderzenia dwóch samochodów osobowych w Kościanie nie przeżył jeden z kierowców. Miał około 70 lat, był zakleszczony w pojeździe - dowiedziała się Interia. Droga ekspresowa, na której doszło do zdarzenia, została zablokowana.

Do wypadku doszło na odcinku drogi ekspresowej nr S5 Czempiń-Kościan (woj. wielkopolskie) w kierunku Wrocławia. Na miejsce przyjechało pogotowie ratunkowe, wysłano także śmigłowiec Lotniczego Pogotowia Ratunkowego.
W wypadku uczestniczyły dwa samochody osobowe, w których podróżowali tylko kierowcy. Jeden z nich wydostał się z samochodu o własnych siłach, drugi pozostawał zakleszczony.
Udało się go wydostać przy użyciu sprzętu hydraulicznego. Pomimo trwającej kilkadziesiąt minut reanimacji, mężczyzna zmarł. Miał około 70 lat.
Tragedia na drodze ekspresowej. Nie żyje mężczyzna
- Droga pozostaje zablokowana - przekazał z rozmowie z Interią mł. asp. Dawid Kryś z PSP w Kościanie.
Rzecznik PSP w Kościanie potwierdził, że jeden z kierowców jechał pod prąd, w wyniku czego doszło do zderzenia czołowego.
- Przyczyny i okoliczności zdarzenia bada policja pod nadzorem prokuratora - przekazał mł. asp. Kryś.
***
Bądź na bieżąco i zostań jednym z 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!