Sprawę napadu na kobietę ujawniła "Gazeta Wyborcza". W piątek 7 listopada, o godz. 14. w jednym z bloków na chronionym osiedlu przy ul. Saperskiej na poznańskiej Wildzie, mieszkańcy usłyszeli krzyki kobiety, która głośno wzywała pomocy. "Ratunku! Morduje!" - wołała napadnięta kobieta. Potem padł strzał z pistoletu, a z mieszkania zaatakowanej kobiety wybiegł zalany krwią mężczyzna. Jako ostatnia widziała napastnika sprzątaczka, którą mężczyzna minął na schodach - potem ślad po nim się urwał. Zaatakowaną kobietą była prostytutka, która na jednym z portali ogłaszała się jako "Lena". Gdy otwierała drzwi mieszkania, wepchnął ją do środka mężczyzna, który prawdopodobnie wcześniej ją śledził. W mieszkaniu napastnik wyjął nóż i uderzył nim kobietę po twarzy. Wtedy ta zaczęła wzywać pomocy, a gdy bandyta wyjął pistolet, uderzyła go w głowę wazonem i zaryglowała się w łazience. Stamtąd zadzwoniła z komórki na policję. Zraniony w głowę napastnik uciekł z mieszkania. Dzisiaj policja rozesłała list gończy za sprawcą napadu. Poszukiwany to Tadeusz Lehwark, syn Waldemara, urodzony 17 października 1964 roku, zamieszkały w Poznaniu. Poszukiwany mężczyzna jest niebezpieczny i może posiadać broń palną. Wszystkie osoby, które posiadają informacje mogące przyczynić się do ujęcia podejrzanego, proszone są o kontakt pod numerem 0 - 800 - 130- 334 lub 997. Informacja pochodzi z portalu Tutej.pl