- Razi oślepiające białe światło oraz jaskrawe napisy. Po zmroku może to stanowić problem. Tym bardziej, że wielu pieszych przechodzi na czerwonym świetle, a oślepiony kierowca może ich po prostu nie zauważyć - zaalarmował redakcję Panoramy Leszczyńskiej pan Marek. - Najgorzej mają kierowcy jadący od strony Wrocławia, skręcający w lewo na Głogów. Od kilku dni przy tym samym skrzyżowaniu testowany jest drugi telebim. Ustawiony został przy hali Trapez. Pełną parą ruszy w poniedziałek, 16 listopada. Jest dwa razy większy od "sąsiada", ma powierzchnię 24 m2. - Tak ustawimy natężenie światła, by po zmroku nie było rażące - twierdzi Bartłomiej Kasprowicz, współwłaściciel agencji reklamowej, do której należy telebim. Tymczasem według internauty, który zgłosił się do redakcji Panoramy Leszczyńskiej, zgodnie z kodeksem drogowym, w pasie ruchu zabrania się umieszczania jakichkolwiek obiektów oślepiających kierowców. Zgodę na ustawienie telebimów wydał jednak Miejski Zarząd Dróg i Inwestycji w Lesznie. Kto w tej sytuacji ma rację? Czekamy na wasze komentarze. maks