W poniedziałek zarząd powiatu oraz komisja ds. restrukturyzacji szpitala spotkała się z Jarosławem J. Fedorowskim, prezesem spółki Szpitale Polskie SA. Wcześniej swoje oferty przedstawił austriacki koncern Hospitals oraz Pirelli Pekao Real Estate. Swoje propozycje zaprezentują jeszcze dwa konsorcja zainteresowane inwestycją. - Potem zbierze się zespół, który zarekomenduje radzie wybór najlepszej oferty - mówi starosta Dionizy Jaśniewicz. - Uważam, że w przyszłym roku rozpocznie się budowa szpitala - ocenił. Oprócz pieniędzy od inwestora spora część środków na budowę ma pochodzić z kasy Unii Europejskiej. Ujmując ściślej, pieniądze mają pochodzić z Wielkopolskiego Regionalnego Programu Operacyjnego. - Pierwszy nabór wniosków przewidziany jest na drugi kwartał tego roku - mówi starosta. - Wtedy szpital wystąpi z projektem na zakup sprzętu do szpitala o szacunkowej wartości około 5 mln zł - precyzuje Jaśniewicz. W drugiej połowie roku rozpocznie się nabór wniosków na projekty, dotyczące rozbudowy i modernizacji istniejących obiektów infrastruktury ochrony zdrowia. - W ramach tego szpital wystąpi z wnioskiem na rozbudowę i modernizację. Szacunkowa wartość projektu to 41 mln zł. Chcemy pełnej kwoty, walczymy na maksa - zapowiedział Jaśniewicz. Jednocześnie podkreślił, że od wyników konkursu WRPO będą zależały dalsze negocjacje z inwestorem. Przypomnijmy, że powiat zamierza powołać dwie spółki. Pierwszą będzie szpital przekształcony w spółkę. - 100% udziału w niej miałby powiat. Nie przewidujemy obecności w tym podmiocie innych udziałowców - zastrzega starosta. - Chodzi o zmianę formuły prawnej, ale na taką, która nie stwarza niebezpieczeństwa utraty kontroli nad szpitalem. Drugim etapem jest powołanie kolejnej spółki, tym razem inwestycyjnej. W jej skład wszedłby szpital jako spółka oraz inwestor, który sfinansuje budowę nowego kompleksu. W tym celu powiat zamierza ogłosić otwarty konkurs, który wyłoni inwestora oferującego najlepsze warunki finansowe. Niezależny Publiczny Zakład Opieki Zdrowotnej, czyli szpital w nowej formule prawnej, wniósłby aportem działkę, na której powstaną nowe budynki. Jaka będzie wartość tego aportu, dowiemy się już w poniedziałek. Wtedy specjaliści z kancelarii prawnej z Poznania przedstawią wycenę majątku szpitala. Jaśniewicz nie chce oceniać dotychczasowych oferentów, choć po namowach przyznaje, że na razie największe wrażenie zrobiła na nim ostatnia prezentacja firmy Szpitale Polskie SA. Spółka ta współpracuje już z kilkudziesięcioma szpitalami w Polsce, m.in. ze szpitalem Klinicznym Wojskowej Akademii Medycznej w Warszawie, gdzie Fedorowski był konsultantem ds. restrukturyzacji. Austriacy, którzy chwalą się dużym doświadczeniem w budowie szpitali w Europie, bez kłopotu weszliby w spółkę inwestycyjną. Jednak nie podali szczegółów oferty. Pirreli Pekao to typowo bankowa oferta. - Zwykła oferta banku - bez gwarancji i żadnych zabezpieczeń - ocenił Jaśniewicz. - Czysta ostra jazda finansowa z całym ryzykiem po stronie powiatu - dodał. Oferta Szpitali Polskich różni się od wcześniejszych. - Wkład inwestycyjny, o którym była mowa, jest częścią składową szerszej oferty, czyli oferty zarządzającej - mówi starosta. Jak podkreślał podczas prezentacji Fedorowski, Szpitale to nie jest typowa firma konsultingowa. - Jesteśmy firmą medyczną, mamy bardzo duże doświadczenie w zarządzaniu szpitalami w Stanach Zjednoczonych, Szwajcarii i Wielkiej Brytanii - powiedział prezes potencjalnego inwestora. - Podjęlibyśmy się zarządzania nowym szpitalem. Jak dodał, jeśli pozna dokładny projekt szpitala, ilość łóżek, stan kadry etc., to do końca marca będzie w stanie przygotować szczegółową ofertę dla powiatu. - Rozmawialiśmy już z Fortis Bankiem, który może pożyczyć nam pieniądze potrzebne na inwestycje - dodał Fedorowski. - W tym przypadku firma bierze na siebie duże ryzyko związane z inwestycją, gwarantuje to własnym kapitałem. Pozwala to zmniejszyć bezpośrednie ryzyko inwestycji po stronie powiatu - powiedział nam po spotkaniu Jaśniewicz. - Kiedy odpowiadają za efekty zarządzania, muszą zabiegać, aby wynik finansowy szpitala był jak najlepszy - zakończył Jaśniewicz. Tomasz Małecki