Chłopiec z podejrzeniem zapalenia opon mózgowo-rdzeniowych albo posocznicy został przyjęty na oddział w piątek ok. godz. 16. Natychmiast został odizolowany od innych pacjentów. - Stan chłopca jest dobry. Podejrzewamy u niego zapalenie opon mózgowo-rdzeniowych albo posocznicę, ale to wykażą wyniki badań bakteryjnych - powiedziała Monika Jakuszkowiak, lekarz dyżurny na oddziale dziecięcym leszczyńskiego szpitala. Takie badania trwają około 10 dni - dodała. Dyrekcja szpitala podjęła decyzję o zawieszeniu przyjmowania nowych pacjentów dlatego, by nie narażać ich na ewentualne zachorowanie. Na razie nie wiadomo, jak długo ta decyzja będzie utrzymana - powiedziała Jakuszkowiak. Na oddziale dziecięcym przebywa obecnie 16 małych pacjentów. Jakuszkowiak zapewniła, że nie zdarzyło się, by rodzice próbowali interweniować i zabierać dzieci z oddziału po ogłoszeniu decyzji o zawieszeniu przyjęć.