Prawdopodobnie zatrzymane przez policjantów osoby szykowały się do udziału w przestępstwie. Wszystkie miały na sobie policyjną odzież. - Policjanci z komendy powiatowej w Szamotułach zatrzymali trzech uzbrojonych bandytów a czwartego śmiertelnie ranili. Funkcjonariusze zatrzymali do kontroli drogowej volkswagena busa, z którego wysiedli uzbrojeni mężczyźni i zaatakowali policjantów. Jeden policjant został uderzony kolbą długiej broni, a drugi postrzelony w twarz. Wtedy funkcjonariusze użyli broni. Bandyci uciekli - wyjaśnił rzecznik. Jak dodał, postrzelony policjant zawiadomił o całym zdarzeniu swoją jednostkę w Szamotułach i wezwał pomoc. - Kilka kilometrów dalej policjanci z sekcji kryminalnej zorganizowali blokadę drogi i zatrzymali trzech napastników. W samochodzie leżały zwłoki czwartego, prawdopodobnie postrzelonego przez policjantów. Wszyscy mieli na sobie czarne kombinezony, takie jak noszą policyjni antyterroryści, czarne kamizelki z napisem policja, kabury, kajdanki oraz dwie sztuki broni długiej i dwie sztuki broni krótkiej. Wszystko wskazuje na to, że planowali jakiś poważny napad - podał Borowiak. Zatrzymani to mężczyźni w wieku od 42 do 54 lat pochodzący ze Szczecina. Wielokrotnie notowani za kradzieże, napady i oszustwa. Zastrzelony mężczyzna miał 54 lata. Policjanci są w szpitalu, ich życie nie jest zagrożone. Sprawę bada poznańska prokuratura apelacyjna.