Najgorzej z czystością w Poznaniu jest tam, gdzie brakuje zieleni, czyli przede wszystkim w okolicach Starego Rynku. Tu przy bankach najczęściej postawi ktoś pieska, idzie do bankomatu, a piesek sobie stoi, wysika się, kupkę zrobi - opowiada reporterowi RMF FM dozorca, pan Stanisław. Twierdzi, że mapę najbardziej "zagrożonych" miejsc powinno się drukować w przewodnikach turystycznych. Mapy niestety nie można nigdzie kupić, natomiast można już w Poznaniu spotkać billboardy i plakaty, a na nich hasło: "Sprzątaj po swoim psie. Ja w to wchodzę". Słuchaj Faktów RMF FM