Strażacy z OSP w Wyszynie w województwie wielkopolskim postanowili spełnić swoje marzenia o nowym wozie gaśniczym, który miałby zastąpić ich wysłużone auta: średniego Stara 244 i ciężkiego Jelcza. - Wystarczył niespełna tydzień ciężkiej pracy, abyśmy mogli cieszyć się fabrycznie nowym ciężkim pojazdem ratowniczo-gaśniczym - napisali pożarnicy. Zmobilizowali wszystkie siły i ulepili pojazd ze... śniegu.
"Właśnie spełniły się marzenia naszych Druhów, w dniu dzisiejszym dotarł do Nas fabrycznie nowy wóz strażacki, który zastąpi mocno wysłużone GBA - Star 244 oraz GCBA - Jelcz!" - napisali strażacy z OSP w Wyszynie.
Przed miejscową remizą stanął wóz strażacki ulepiony ze... śniegu. Pojazd został wyposażony w wąż gaśniczy, ma także oświetlenie, a do wnętrza kabiny można wejść.
"Nie mogąc doczekać się dofinansowania, nasi Druhowie wzięli sprawy w swoje ręce. Wystarczył niespełna tydzień ciężkiej pracy abyśmy mogli cieszyć się fabrycznie nowym ciężkim pojazdem ratowniczo-gaśniczym. Pojemność zbiornika wody zależna od pogody" - napisali strażacy.
"Niestety ze względu na posiadanie wyłącznie dwóch boksów garażowych i wymiary nowego pojazdu, będzie on zmuszony pozostać na placu remizy do czasu budowy nowego garażu" - zażartowali ochotnicy z OSP Wyszyna.
"Zachęcamy więc wszystkich mieszkańców, a w szczególności tych najmłodszych do podziwiania naszego dzieła!" - dodali.
Okoliczni mieszkańcy docenili nową atrakcję, pisząc w komentarzach: "Brawo!", "Wielkie brawa". Wpis ze zdjęciami dzieła ochotników ma coraz więcej polubień, udostępnień i komentarzy.
Śniegowy wóz strażacki zdobył także sympatię dzieci, które przesiadują w jego kabinie. Rodzice fotografują najmłodszych i komentują: "Gotowi do akcji".