Do fatalnej pomyłki doszło 6 stycznia. Do kanalizacji trafiło tyle betonu, ile mieści się w ciężarówce, tzw. gruszce - informuje reporter radia RMF FM. Aquanet wymienił już rury zatkane w 100 procentach. - Na razie jest w porządku. W momencie, kiedy zwiększy się ilość cieczy płynącej kanałem, będzie problem - podkreśla w rozmowie z reporterem radia RMF FM rzeczniczka firmy Dorota Wiśniewska. Co ciekawe, do wyczyszczenia lub wymiany są kolejne metry rur, czyli około jedna trzecia instalacji pod Starym Rynkiem. Prace kosztowały już dwa i pół miliona złotych. Firma odpowiedzialna za betonowy czop przyznaje się do winy i chce zapłacić rachunek - podsumowuje reporter radia RMF FM.