- Interweniowaliśmy, bo anarchiści wtargnęli na teren targów - to komentarz poznańskiej policji do zatrzymania osób pikietujących wejście do hali, gdzie trwa kongres samorządowy. Andrzej Borowiak zaznaczył, że sprawcy zniszczyli kilkanaście samochodów. Niektórzy z nich byli zamaskowani. Działanie funkcjonariuszy było według niego konieczne. Reporter RMF FM widział blokujących wejście anarchistów, skandujących hasła i walących w bębny. W pewnym momencie, zza rogu nagle ruszyli na nich funkcjonariusze z pałkami. Anarchiści byli ciągnięci po ziemi. Słychać było krzyki. Anarchiści demonstrowali przeciwko planom miejskich urzędników, którzy chcą zlikwidować poznańską komunę. Piotr Świątkowski