W tej chwili nie ma zagrożenia dla życia małego pacjenta - mówi chirurg Witold Miaśkiewicz. W piątek chłopiec trafił na stół operacyjny w stanie krytycznym. Miał obrażenia górnej części ciała. Zwierzę pokiereszowało głowę, szyję i twarz 6-latka. Lekarz przyznaje, że choć wielokrotnie widział dzieci okaleczone w ciężkich wypadkach komunikacyjnych, nie przypomina sobie, aby do tak ciężkiego stanu małego pacjenta doprowadziło pogryzienie przez psa. Chłopiec przeszedł w piątek pięciogodzinną operację ratującą życie. Lekarze podkreślają, że zarówno policjant, który był pierwszą osobą, jaka udzieliła chłopcu pomocy, jak i szybki transport latającą karetką i wsparcie służb ratunkowych na miejscu zdarzenia uratowały chłopcu życie. 6-latek jest teraz wybudzany ze śpiączki farmakologicznej. Może to potrwać nawet dwie doby. Chłopca czeka długotrwała rehabilitacja, niewykluczone są przeszczepy skóry. Do zdarzenia doszło w piątek. Owczarek niemiecki przegryzł siatkę i zaatakował dziecko. Właściciel psa, który jest krewnym chłopca, usłyszał zarzut nieumyślnego narażenia na utratę życia lub zdrowia. Grozi mu do roku więzienia.