Poziom wody na Noteci stabilizuje się, w sobotę spadł o 1 centymetr i nie przybiera - powiedział rzecznik prasowy straży w Czarnkowie, Jacek Kwapis. Do tej pory stan wód podwyższał się z powodu około 10-kilometrowego zatoru lodowego w Drawskim Młynie. - Są plany, aby saperzy wysadzili go ładunkami wybuchowymi, ale obawiamy się o śluzę w Drawskim Młynie oraz o most kolejowy w tej miejscowości - mówi rzecznik straży pożarnej w Czarnkowie Jacek Kwapis. Stan alarmowy w Wieleniu ogłoszono w środę. Woda na Noteci podnosiła się ze względu na zator lodowy, który powstał w okolicach mostu kolejowego, w odległym o kilka kilometrów Drwasku. Z tego powodu umocniono wały, by ochronić miasteczko, gdyby woda w Noteci w dalszym ciągu przybierała.