Jak poinformowała w poniedziałek Iwona Liszczyńska z biura prasowego wielkopolskiej policji, sprawca napadu był zamaskowany. Po wejściu do placówki bankowej zagroził nożem nastoletniemu chłopcu przebywającemu wewnątrz obiektu. Wówczas pracownica placówki wydała przestępcy pieniądze. Policja nie podaje, ile pieniędzy padło łupem napastnika. Mężczyzna po zabraniu gotówki uciekł samochodem. Trwają jego poszukiwania.