Kierowca, który spowodował wypadek był pijany. Grozi mu 12 lat więzienia. Tragedia wydarzyła się, gdy jadący od strony Jarogniewic Citroen zx z niewiadomej dotychczas przyczyny zjechał na lewą stronę szosy i dachując wpadł w uprawę rzepaku. Pasażer samochodu zginął na miejscu. Kierowca, który doznał niegroźnych obrażeń trafił do szpitala. W jego organizmie było 2,2 promile alkoholu. Mężczyzna początkowo twierdził, że to nie on prowadził auto. Do winy przyznał się dopiero podczas przesłuchania w prokuraturze i podczas posiedzenia sądu. Sprawca natychmiast został przewieziony do aresztu śledczego. Za spowodowanie wypadku ze skutkiem śmiertelnym grozi mu kara do 12 lat więzienia. Lech D. był już karany za przestępstwa przeciwko mieniu, a w przeszłości miał również zabrane prawo jazdy. Blud