Służby odebrały zgłoszenie o pożarze w sobotę po godz. 10. Jak powiedział oficer prasowy PSP w Słupcy st. kpt. Mariusz Pawela, w chwili dojazdu pierwszych zastępów na miejsce zdarzenia, niemal cały kurnik objęty był już ogniem. "Po wstępnym opanowaniu żywiołu użyliśmy wentylatorów, aby oddymić budynek. Widłami przegarnęliśmy słomę, która znajdowała się w środku. Pożar przyniósł ogromne straty. Spalił się dach i słoma" - zrelacjonowała OSP Kamień na Facebooku. Pawela dodał, że w kulminacyjnym momencie akcji z ogniem walczyło 18 zastępów straży. - Właściciel przekazał, że w chwili zdarzenia w kurniku znajdowało się prawie 15 tys. młodych kurczaków, niestety nie udało się ich uratować - powiedział.