Tym samym sąd zmienił postanowienie sądu pierwszej instancji, na mocy którego mężczyzna po wpłaceniu 60 tys. zł poręczenia majątkowego wyszedł na wolność. Zdaniem prokuratury, wypadek spowodował aresztowany kierowca mitsubishi, który podczas wyprzedzania na prostym odcinku drogi innego pojazdu nie upewnił się, czy może rozpocząć ten manewr i doprowadził do zderzenia z trzema samochodami. - Kierowca uciekł z miejsca zdarzenia. Został zatrzymany dwa dni po wypadku - powiedział zastępca prokuratora okręgowego w Ostrowie Wlkp. Janusz Walczak. Nie ustalono, czy w momencie wypadku podejrzany był trzeźwy. Postanowienie sądu pierwszej instancji (w zakresie poręczenia majątkowego) zaskarżyła prokuratura okręgowa.