28-latek ze swoimi znajomymi chodził po zrujnowanej budowli, gdy zawaliła się pod nim podłoga. Mężczyzna spadł trzy piętra w dół i poniósł śmierć na miejscu w wyniku odniesionych obrażeń. To nie pierwszy wypadek w Budomelu. W ubiegłych latach zginęły tam co najmniej trzy osoby, a kilkanaście zostało rannych. W marcu wypadkowi uległ tam nastolatek, który w ciężkim stanie trafił do szpitala. Budomel to kompleks dwóch budynków połączonych łącznikiem. Powstawał w latach 70-tych jako hotel dla dygnitarzy partyjnych, ale z nieznanych przyczyn jego budowę przerwano. Ostatnie prace odbyły się w 1973 r., a od tego czasu obiekt niszczeje, a jego właściciele toczą spór prawny o to kto ma ponieść koszty rozbiórki budynku. Obiekt nie ma bowiem jednego właściciela. Przez "poszukiwaczy przygód" i doznań ekstremalnych jest uznawany za najciekawszy obiekt w Poznaniu. Alpiniści trenują tam wspinaczkę i zjazdy w asekuracji na linie, odbywają się strzelaniny paitballowe i ASG, a także inne zabawy terenowe. Bywalcy tego miejsca nazywają je także "schizownią". Wiadomość pochodzi z portalu Tutej.pl