Jutro w południe władze miasta podpiszą umowę z wykonawcą słoniarni - firmą Mitex. W rostrzygniętym właśnie przetargu wybrano ofertę tej firmy, uznając ją za najkorzystniejszą. Budowa słoniarni będzie kosztowała 36,2 mln zł. Projekt jest współfinansowany z funduszy Unii Europejskiej w ramach Zintegrowanego Programu Operacyjnego Rozwoju Regionalnego. Podpisanie umowy oznacza, że słoniarnia powstanie na pewno i pieniądze przeznaczone na jej budowę nie zostaną wydane na inny cel. Ta legendarna inwestycja czeka na realizację już od kilku lat. Dyrekcja ogrodu zoologicznego zabiegała o pozyskanie pieniędzy na budowę nowoczesnego wybiegu i mieszkań dla słoni od 2003 roku, kiedy zmarła słonica indyjska Kinga ze Starego Zoo. Projekt dofinansowania budowy słoniarni z pieniędzy unijnych był dwukrotnie odrzucany przez Regionalny Komitet Sterujący, odpowiedzialny za rozdzielenie funduszy z UE na inwestycje w Wielkopolsce. Dopiero na początku listopada ubiegłego roku okazało się, że zoo dostanie pieniądze na budowę słoniarni z Unii Europejskiej. RKE przeznaczył na wsparcie tej inwestycji 5 mln złotych, czyli blisko jedną trzecią kwoty, jaka była potrzebna na budowę wielkiego wybiegu i mieszkań dla kilku słoni. Pierwszy przetarg na budowę słoniarni rozpisano jeszcze przed przyznaniem zoo unijnych pieniędzy. Wówczas planowano, że prace budowlane rozpoczną się jeszcze jesienią 2006 roku. Słoniarnia miała być gotowa na początku grudnia ubiegłego roku. Tymczasem na ogłoszenie o przetargu odpowiedziało tylko dwóch oferentów. We wrześniu postępowanie unieważniono, ponieważ okazało się, że budowlańcy złożyli za drogie oferty, przewyższające możliwości finansowe inwestora. Teraz dyrekcja zoo miała do dyspozycji więcej pieniędzy. Miasto wybrało ofertę Mitexu jako najtańszą. Musi jednak podpisać umowę na realizację inwestycji jeszcze w maju. W innym wypadku przepadną pieniądze z UE. Na szczęście, jak się okazało firmy, które przegrały prztetarg, nie złożyły protestów. Umowę podpisze w imieniu miasta prezydent Ryszard Grobelny i Lech Banach, dyrektor Ogrodu Zoologicznego. Słonie przyjadą do Poznania z Afryki. Ich przyzwyczajanie do otoczenia potrwa kilka miesięcy Nosorożec, który był dotychczas największym zwierzęciem w zoo straci koronę Budowa słoniarni potrwa około 12 miesięcy. - Założenia projektowe dla słoniarni w Poznańskim Zoo stworzone zostały na podstawie aktualnej wiedzy o biologii i hodowli słoni, a także przewidywanych kierunków ich rozwoju i ma umożliwić stałą ekspozycję rodziny słoni afrykańskich (4-5 osobników). Zmieniła się funkcja zoo, większa dbałość o dobro zwierząt wymusiła również zmianę pomieszczeń i wybiegów dla słoni - informuje dyrekcja zoo. Słonie mają być sprowadzone z południowej Afryki. Zaprojektowany pawilon i wybieg dla słoni powstaną w niezagospodarowanych dotychczas przestrzeniach Nowego ZOO, w środowisku zbliżonym do otwartych terenów sawanny afrykańskiej. Główny wybieg dla słoni ma mieć 2,5 ha! Wszystko wskazuje na to, że słoniarnia stanie się największą atrakcją największego polskiego ogrodu zoologicznego. W czasach gdy żyła jeszcze słonica Kinga ze Starego Zoo przy jej wybiegu gromadziły się setki miłośników tego mądrego zwierzęcia. Dzieci uwielbiały Kingę i w czasie każdej wycieczki do zoo najpierw ciągnęły dzieci "do słonia". Można być pewnym, że stado słoni, które pojawi się za kilkanaście miesięcy w Poznania będzie magnesem przyciągającym do naszego miasta wielu turystów i miłośników słoni. sm Tekst pochodzi z portalu: