Jak poinformował rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Poznaniu prok. Łukasz Wawrzyniak, mężczyzna przyznał się do zarzucanych mu czynów. Prokuratura wystąpiła o tymczasowy areszt. - Mężczyzna usłyszał dwa zarzuty: usiłowania zgwałcenia 16-latki oraz zgwałcenia 33-latki, to w związku z tym drugim czynem wszczęto poszukiwania. Podejrzany przyznał się, złożył wyjaśnienia, opisał przebieg tych zdarzeń przed policją, przed prokuratorem, jak i w trakcie eksperymentu procesowego - podał rzecznik. Prok. Wawrzyniak podał, że atak na 16-latkę miał miejsce również 19 lutego w Skokach. Policjantom udało się ustalić okoliczności tego zdarzenia na podstawie nagrań monitoringu, dotarli też do świadka. Ze względu na charakter zarzutów prokuratura nie udziela obecnie szerszych informacji odnośnie sprawy. Mężczyzna został zatrzymany w sobotę po godz. 21, na jednej z ulic w Skokach, po 24 godzinach obławy. W piątek wieczorem policja otrzymała zgłoszenie o zgwałceniu kobiety, która uprawiała jogging niedaleko tamtejszego cmentarza. Zatrzymany nie stawiał oporu. Policja podała w weekend, że nie był on wcześniej karany za przestępstwa o podobnym charakterze. Zgodnie z kodeksem karnym sprawcy gwałtu grozi od dwóch do 12 lat więzienia.