- Zamiast skupić się na jeździe, krzyczy na nasze dzieci. Używa w stosunku do nich wulgaryzmów - żaliła się burmistrzowi grupa rodziców podczas zebrania wiejskiego w Biechowie 30. marca. - To jest niedopuszczalne. Ten kierowca w ogóle się nie nadaje, aby wozić uczniów - stwierdzili zgodnie. - Kilkakrotnie w stronę mojej córki użył słowa na "k" - opowiada jedna z matek. - Wiecznie na nią wrzeszczał. Córka panicznie boi się psów. Zdarzało się, że jak jakiś duży pies biegał wokół przystanku, bała się tam iść i wsiadała do autobusu w innym miejscu. Kierowca stawał i ją zabierał, ale bez odpowiedniej "wiązanki" się nie obeszło. - Kiedyś córka, wsiadając do autobusu, została popchnięta przez kolegów i do niego wpadła - opowiada kolejna z matek. - To już wystarczy, aby kierowca się zirytował. Nawrzeszczał na córę, jakby to ona była winna, że ktoś ją popchnął. Rodzice przyznają, że ich dzieci "święte nie są". W autobusie są krzyki, ryki, przepychanki czy muzyczna "łupanka" puszczana z telefonów. - To jednak nie usprawiedliwia zachowania kierowcy. Od pilnowania porządku w autobusie jest opiekun - dopowiadają rodzice. - Jeden jednak totalnie sobie swoją pracę lekceważy - mówi ojciec jednego z uczniów - Siedzi aby z nogami uwieszonymi do góry, na głowę założony ma kaptur i śpi. Innym razem bawi się telefonem. Do szefa wrzesińskiej firmy "Iglespol", która zajmuje się dowożeniem uczniów do szkół na terenie gminy, sygnały o źle zachowującym się kierowcy i opiekunie nie dotarły. - Dla mnie te zarzuty są absurdalne. Kierowca autokaru to dobry i porządny człowiek. W ogóle na temat całej sprawy nie będę z panem rozmawiał - stwierdził Zenon Iglewski. Urząd Gminy w Miłosławiu do sprawy podszedł bardziej profesjonalnie. Interwencja u właściciele firmy "Iglespol" była niemal natychmiastowa. - Uzyskaliśmy zapewnienie, że pan Iglewski porozmawia ze swoimi pracownikami - mówi burmistrz Zbigniew Skikiewicz. - Już kilka lat temu były skargi na tego kierowcę. Wówczas został przeniesiony i jeździł po innej gminie. Teraz wrócił. Łukasz Różański