Na Międzynarodowych Targach Poznańskich zaprezentuje się w tym roku rekordowa liczba wystawców. Pokażą maszyny i urządzenia hutnicze, elektrotechniczne i elektroniczne. Mają być też hiszpańskie przysmaki, bo w tym roku szczególnie intensywnie promowana będzie Hiszpania. Dla miasta tak wielka impreza to duże wpływy do miejskiej kasy, ale również bardziej prozaiczne kłopoty jak niewyobrażalny tłok na ulicach i brak wolnych miejsc we wszystkich hotelach. Cieszą się restauratorzy, bo tak wielkie targi to przede wszystkim życie towarzyskie tętniące całą dobę. Relacja Daniela Adamskiego: