Do zdarzenia doszło 12 maja około godz. 9.30 przy drodze krajowej 92. Na poboczu zaparkował 20-letni poznaniak. Ni stąd, ni zowąd z pobliskiego lasu wyjechał opel astra z którego wybiegło trzech rosłych mężczyzn. Zaczęli dewastować "obce" auto. Kierowcę wyciągnęli i okładali kopniakami. Jeden z napastników chwycił go za głowę i przyłożył nóż do gardła. Rozciął mu podbródek. W końcu rzucił 20-latka na ziemię. Dwóch pozostałych zarekwirowało mu portfel z dokumentami i pieniędzmi, a następnie splądrowało samochód. Wymontowali radioodtwarzacz i CB-Radio. To im nie wystarczyło. Zażądali, by następnego dnia dostarczył im 1 tys. zł. Chcąc go ponaglić, przecięli mu lewą dłoń, po czym odjechali w kierunku Poznania. Poszkodowany o napaści poinformował funkcjonariuszy policji w Nekli. Ci przybyli na miejsce zdarzenia i niemal natychmiast wskazali potencjalnych sprawców. Ich przypuszczenia potwierdziły się i już po godzinie, dzięki współpracy z mundurowymi z Kostrzyna, agresorzy zostali pojmani. Byli to dwaj mieszkańcy Brzeźna - 23-letni Arkadiusz G. i 27-letni Grzegorz M., a także 28-letni Damian F. z Uzarzewa. Każdy z napastników miał około dwóch promili alkoholu w wydychanym powietrzu. Wszyscy zachowywali się bardzo agresywnie. Istniało też podejrzenie, że są pod wpływem środków odurzających. Poznaniak trafił do wrzesińskiego szpitala. Miał przecięte ścięgna w ręce. Sprawcom zostanie przedstawiony zarzut dokonania rozboju z użyciem niebezpiecznego narzędzia, za co grozi im nawet do dwunastu lat pozbawienia wolności. Skradzione mienie w większości zostało odzyskane. Zaginął tylko radioodtwarzacz. Tomasz Szternel t.szternel@wrzesnia.info.pl