Starsza pani wybierała się do lekarza, miał ją tam zawieźć wnuk. Mężczyzna poszedł wyprowadzić auto z garażu. Gdy wyjeżdżał samochodem, kobieta wyszła z domu. Prawdopodobnie wnuk nie zauważył jej i potrącił. Kobieta zginęła na miejscu. - Wyjaśniamy okoliczności tego zdarzenia - mówi aspirant sztabowy Piotr Rosiński rzecznik prasowy KMP w Lesznie. - Nie wiemy, czy kobieta poślizgnęła się i dlatego wpadła pod auto, czy też została potrącona przez nieuwagę kierowcy - mówi Rosiński. aj