Jak poinformowała w poniedziałek Hanna Wachowiak z biura prasowego KWP w Poznaniu, funkcjonariusze, którzy zostali wezwani na miejsce zdarzenia, znaleźli na podwórzu kamienicy zwłoki 51- latka. Po wejściu do jego mieszkania, odkryli w łazience ciało jego 28-letniej córki. Na jej głowie widoczne były obrażenia. W mieszkaniu znajdowało się też niespełna roczne dziecko 28- latki, które z obrażeniami, w stanie ciężkim, natychmiast zostało przewiezione do szpitala. Tam zmarło, mimo udzielonej pomocy medycznej. - Obrażenia na ciele dziecka wskazują na działanie osób trzecich - powiedział rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Poznaniu Mirosław Adamski. Zaplanowana na wtorek sekcja zwłok kobiety i dziecka być może pozwoli ustalić, jakie były przyczyny ich śmierci - dodał Adamski. Rzecznik prokuratury powiedział, że 51-letni mężczyzna był niepoczytalny. Wcześniej do policji wpływały zgłoszenia o groźbach, jakie kierował pod adresem członków rodziny.