Ksiądz wezwał do bojkotu, mimo że dostał już od UOKiK-u karę za ograniczanie wolnej konkurencji na rynku pogrzebowym. On nie ma racji. Kto chce, niech robi pogrzeby. Sytuacja, w której ksiądz ma swoją firmę i decyduje, kto może grzebać, a kto nie, nie jest normalna - oburzają się Poznaniacy. Apel o korzystanie z usług parafialnych pracowników proboszcz wygłosił w czasie ogłoszeń parafialnych w niedzielę. To nie do pomyślenia, by ksiądz miał własną firmę i agitował na jej rzecz. Jego miejsce jest przy ołtarzu. W żadnej parafii nie ma takich praktyk, a on tu wymyślił jakieś swoje zasady. Tu jest gorzej, niż za komuny - skarży się pracownik firmy Memento Mori, której proboszcz przez lata zabraniał organizowania pogrzebów. Ksiądz odmówił komentarza w sprawie. Twierdzi, że cmentarz należy do parafii, więc to parafia powinna na nim zarabiać. Słuchaj Faktów RMF.FM