Zbigniew P. został skazany 23 sierpnia na rok ograniczenia wolności. W tym czasie miał pracować społecznie po 20 godzin miesięcznie w Miejskim Zakładzie Budynków Komunalnych w Lesznie, którym kierował do 2000 r. Zarówno skazany, jak i prokuratura, nie zgadzają się z tym wyrokiem, który został wydany na posiedzeniu w trybie nakazowym. Obie strony go zaskarżyły. Dlatego odbędzie się rozprawa w zwyczajnym trybie. - Naszym zdaniem powinien zapaść wyrok pozbawienia wolności w zawieszeniu, a nie tylko ograniczenia wolności. Oskarżony usiłował wyłudzić ponad 10 tys. zł, więc jego czynu nie można uznać za przypadek mniejszej wagi. Dlatego wnieśliśmy skargę, bo wyrok jest rażąco łagodny - mówi Jerzy Maćkowiak, prokurator rejonowy w Lesznie. Zbigniew P. w 2005 r. usiłował wyłudzić odszkodowania autocasco za kolizję, którą spowodował po pijanemu. Ubezpieczyciel w porę wykrył tę próbę i powiadomił prokuraturę. (maks)