Atakują psy pozostawione bez opieki przed sklepem, biegające po podwórku i spuszczane ze smyczy na spacerze. Dzieje się tak, ponieważ większość właścicieli czworonogów ignoruje obowiązek zakładania kagańców. Straż miejska postanowiła karać surowymi mandatami nieodpowiedzialnych właścicieli czworonogów, jednak groźby i kary nie robią większego wrażenia na poznaniakach. - Nie ma kagańca i smyczy. Musi się wybiegać - mówi jedna właścicielka psa. - On jest niegroźny. Będę płacić mandaty, ale psa w kaganiec nie zakuję - wtóruje inna. Wygląda więc na to, że tylko od skuteczności i konsekwencji działania miejskich strażników zależeć będzie poprawa bezpieczeństwa w tej dziedzinie.