Oszronione szyby samochodowe i zamrożona trawa to efekt porannych przymrozków, które odnotowano dzisiaj w całej Wielkopolsce. Jednak mimo temperatury poniżej 0 grzyby przetrwają. Z przymrozków nie cieszą się kierowcy, którzy jeszcze nie zdążyli zaopatrzyć się w skrobaczki do szyb i płyny odmrażające. Blady strach padł także na grzybiarzy, którzy zapewne w obawie przed końcem sezonu w nadchodzący weekend masowo ruszą do lasów. - Rano odnotowaliśmy przymrozki. Temperatura wynosiła minus 3 st. Celsjusza przy gruncie - mówi Marek Pruchniewicz z biura prognoz Instytutu Meteorologi i Gospodarki Wodnej w Poznaniu. - Jeszcze dzisiejsza noc będzie podobna. W dzień temperatura osiągnie około 13 stopni, ale po weekendzie będzie odrobinę cieplej - dodaje. Sezon grzybowy jeszcze się nie kończy. Lekki spadek temperatur poniżej zera nie szkodzi bowiem grzybom. Ale grzyby szkodzą zbieraczom. - W tym sezonie mieliśmy jeden przypadek śmiertelny i kilka lekkich zatruć grzybami - poinformowała nas dyżurna z Oddziału Toksykologii szpitala im. Fr. Raszei w Poznaniu. Jeżeli więc ruszymy jutro lub w niedzielę na grzybobranie, to pamiętajmy by zbierać tylko grzyby "pewne". Najlepiej o opinię na temat ich przydatności do spożycia zapytać fachowców.