Mecz rozpoczął się dla Unii źle. Goście przegrali podwójnie bieg otwarcia. Para Musielak-Pavlic nie miała zbyt wiele do powiedzenia z Emilem Pulczyńskim i Jensenem. W drugim biegu Unia mogła się odwdzięczyć za porażkę z pierwszego biegu, ale Batchelor, jadący za Hampelem, stracił drugą pozycję, spadając na koniec stawki. Torunianie natomiast powiększali przewagę. Po 5 biegach było już (20:10). Unia drużynowo wygrała dopiero w 6 wyścigu, gdy cztery punkty przywieźli Kołodziej z Balińskim. Cztery kolejne biegi należały jednak znów do gospodarzy i po 10 biegach było już (39:21). W tym momencie praktycznie wiadomo było, że zespół z Grodu Kopernika wygra mecz. Unia dzięki wygranej w kolejnym biegu (Hampel-Kołodziej) zapewniła sobie punkt bonusowy. W drugiej części mecz się wyrównał, ale wypracowana przez gospodarzy przewaga wystarczyła do odniesienia pewnego zwycięstwa nad liderem tabeli 51:39. Unibax Toruń - Unia Leszno 51:39 Unia: J.Hampel 10 (3,0,2,3,2,w), T.Batchelor 2 (0,2,0), J.Kołodziej 13 (2,3,0,2,3,3), D.Baliński 3 (0,1,2), L.Adams 7 (2,1,2,0,1,1), J.Pavlic 3 (0,0,2,1), S.Musielak 1 (1,0) Unibax: Ch.Holder 10 (2,3,3,0,2), W.Jaguś 4 (1,2,1,0), A.Miedziński 12 (3,1,3,3,2), H.Andersen 9 (1,3,1,3,1), R.Sullivan 7 (1,2,3,1,0), E.Pulczyński 6 (3,3,0), M.J.Jensen 3 (2,1,0). Do zakończenia sezonu zasadniczego została już tylko jedna kolejka spotkań. 1 sierpnia w Lesznie dojdzie do meczu, który zadecyduje o tym, kto przystąpi do play-off z pozycji lidera. Unia podejmować będzie wtedy Caelum Stal Gorzów. andre