Zwłoki mieszkanki Piły znaleziono we wtorek około godz. 9. Pół godziny później na działkach było pełno policji. Lekarz stwierdził zgon. Kryminalni zaczęli rozpytywać właścicieli okolicznych działek. - Sekcja zwłok wykluczyła, że do śmierci kobiety przyczyniły się osoby trzecie. Kobieta zmarła na skutek wychłodzenia organizmu - powiedziała Maria Wierzejewska - Raczyńska - prokurator rejonowy w Pile. - To pechowa działka. Kilka lat temu na niej została zamordowana 18-letnia dziewczyna - mówi Wiesław K.