Do napadu doszło w sierpniu 2008 r. na autostradzie A2, w miejscowości Wierzbocice. Wkrótce po zdarzeniu zatrzymano 18 pseudokibiców. - Akty oskarżenia w ich sprawie zostały skierowane w 2009 r. do sądu w Gorzowie Wlkp. Obecne zatrzymania nastąpiły w wyniku udanej identyfikacji - poinformował rzecznik prasowy prokuratury Marek Kasprzak. Według niego, napastnikami byli pseudokibice Lecha Poznań. - Zajechali drogę swoimi samochodami i w ten sposób zmusili kierowców autobusów do zatrzymania się. Trasa A2 w kierunku Łodzi została przez nich całkowicie zablokowana - powiedział prokurator. Dodał, że wyposażeni w kije bejsbolowe, kastety i ochraniacze pseudokibice usiłowali sprowokować pasażerów autobusów do bójki. Po kilkunastu minutach demolowania autobusów, chuligani na chwilę zeszli z jezdni. Ten moment wykorzystali kierowcy autokarów, którzy staranowali blokujące ich pojazdy i ruszyli w kierunku Łodzi. Według Kasprzaka, napad pseudokibiców spowodował bezpośrednie niebezpieczeństwo katastrofy w ruchu lądowym. Grozi za to kara do ośmiu lat więzienia. Wobec wszystkich podejrzanych prokuratura zastosowała środki zapobiegawcze: dozory policji, zatrzymanie paszportów i zakaz opuszczania kraju.