Jak poinformował we wtorek zastępca prokuratora okręgowego w Ostrowie Wlkp. Janusz Walczak, kobiecie postawiono trzy zarzuty. Pierwszy to kierowanie autem po pijanemu (blisko 4 prom. alkoholu w wydychanym powietrzu). Początkowo bowiem to ona prowadziła volkswagena passata, ale później kazała dowieźć się do domu córce. Razem z nimi jechali także 2 i 5-letni synowie kobiety. Samochód zatrzymała w Opatówku (wielkopolskie) policja. Drugi zarzut dotyczy narażenia dzieci na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia lub ciężkiego uszczerbku na zdrowiu, a kolejny - usiłowania wręczenia 200 złotych łapówki interweniującym policjantom. Kobiecie grozi do 10 lat więzienia.