Polska prapremiera fantastycznej opery komicznej w trzech aktach, która ukończona została w 1970 roku, wpisuje się w obchody jubileuszu 70. urodzin kompozytora. Kierownictwo muzyczne objął Krzysztof Słowiński, reżyserem i choreografem jest Ran Arthur Braun. - O dziwo "Cyberiada" nie miała dotąd polskiej prapremiery. Była pokazywana w operze w niemieckim Wuppertalu w 1986 roku, w Polsce doczekała się wyłącznie telewizyjnej realizacji I aktu. To było w 1971 roku, po czym o operze zapomniano - powiedziała we wtorek na konferencji prasowej rzeczniczka Teatru Wielkiego w Poznaniu Anna Kochnowicz. - Kiedy współpracujący z naszym teatrem Ran Arthur Braun usłyszał że jest możliwość przygotowywania inscenizacji wpadł w zachwyt; on jest wielkim miłośnikiem Lema - dodała. Obecny na konferencji Krzysztof Meyer przyznał, że początkowo libretto miał napisać sam Lem. Jak stwierdził, wcześniej przymierzał się do stworzenia operowej wersji "Tanga" Sławomira Mrożka. - Bardzo lubię tę sztukę i zwierzyłem się z tego projektu Stanisławowi Lemowi. Lem powiedział: na co ci "Tango", z tego nic nie wyjdzie, ja ci dam coś lepszego, może nawet napiszę libretto. I dał mi "Cyberiadę". Zachwyciłem się jego książką - powiedział. - Z tej współpracy nic nie wyszło, bo ja wyjechałem na studia do Paryża, Lem był bardzo zajęty. Umówiliśmy się, że to libretto ja napiszę. W dużej mierze pozmieniałem tekst Lema, do trzeciego aktu wziąłem "Przyjaciela Automateusza" z "Bajek robotów" - dodał. W tym sezonie Teatr Wielki pokaże operę trzykrotnie. Krzysztof Meyer urodził się w 1943 roku. Studiował kompozycję w krakowskiej Państwowej Wyższej Szkole Muzycznej. Uzupełniające studia w zakresie kompozycji i gry na fortepianie odbywał w Paryżu. W jego dorobku znajdują są m.in. opery, oratorium, symfonie oraz koncerty na różne instrumenty. W poznańskim Teatrze Wielkim prezentowano wcześniej współtworzoną przez niego operę Dymitra Szostakowicza "Gracze" (2005) i operę dziecięcą "Klonowi bracia" (1990).