- Wczoraj w tym lokalu odbyła się kontrola, obiekt był zamknięty. W związku z tym właściciel został poproszony o wyjaśnienie, o przedstawienie nam, jakie podjął działania, bowiem ta kontrola dotyczyła przede wszystkim bezpieczeństwa żywności, a nie obyczajności - poinformowała rzeczniczka prasowa Powiatowej Stacji Sanitarno-Epidemiologicznej w Poznaniu, Cyryla Staszewska. Rzeczniczka dodała, że "w zależności od tego, czy właściciel pojawi się w sanepidzie osobiście, czy prześle wyjaśnienia i jaka będzie ich treść, będą podejmowane dalsze kroki". Gdyby stwierdzono naruszenie przepisów, właściciel lokalu może zostać ukarany mandatem. Seks z ciastem w pizzerii Postępowanie sanepidu zostało wszczęte po doniesieniach lokalnych mediów. Pracownik pizzerii w Murowanej Goślinie miał nagrać film, <a href="https://wydarzenia.interia.pl/wielkopolskie/news-murowana-goslina-pracownik-pizzerii-ugniatal-ciasto-genitali,nId,4998977" target="_blank">na którym widać, jak nagi symuluje seks z ciastem</a>. Następnie opublikował go w serwisie randkowym. Sprawę nagłośnili mieszkańcy miasta. Pierwszy taki incydent Poznański sanepid przyznał, że nigdy wcześniej nie miał tego typu zgłoszeń ani nie prowadził kontroli w związku z podobnymi zdarzeniami. Policja nie bada sprawy nagrania, które pojawiło się w sieci.