W Jarocinie zdecydowano się w 2009 r., by biblioteki pracowały sześć dni w tygodniu, a nie jak kiedyś 150 dni w roku. Do czasu reformy były zamknięte w ferie i letnie wakacje. Od dwóch lat pracują w większym wymiarze godzin. - Wydłużenie czasu pracy umożliwiło m.in. korzystanie z usług biblioteki w soboty. Dzięki temu odwiedzają je także dzieci z rodzicami. Zaletą bibliotek publicznych jest również otwarty charakter ich działalności, ponieważ nie wypożycza się tylko książek. Proponuje się spotkania autorskie, lekcje biblioteczne, głośne czytania, kursy komputerowe oraz konkursy - poinformowała Ewelina Bartkowiak z miejscowego magistratu. Według niej, wprowadzone zmiany spowodowały zwiększenie wykorzystania potencjału bibliotek. Przygotowany w tej sprawie raport pokazał, że 67 proc. respondentów ocenia przekształcenia jako zmiany na lepsze, a 99 proc. czytelników uważa, iż biblioteki działają teraz dobrze, bardzo dobrze lub celująco. - Jednak na drodze do pełnego sukcesu stoją pewne bariery, głównie konflikt między szkołami a kuratorium oświaty, który dotyczy interpretacji prawa oświatowego w zakresie funkcjonowania bibliotek szkolnych. Przekształcone biblioteki nękane są często kontrolami - mówi Bartkowiak. Jak podkreśliła, zażegnanie tego konfliktu z pewnością wpłynęłoby na rozwój zreformowanej biblioteki i zwiększyłoby identyfikowanie się dyrektorów z reformą.