Strażacy i policjanci z pomocą psów i geofonu przeszukiwali rumowisko. Ruiny sprawdzano również kamerą termowizyjną. Strażacy jednoznacznie potwierdzili, że pod gruzami budynku nie ma ofiar. Według właściciela zabudowania, do zawalenia mogło dojść w wyniku działalności złodziei złomu, którzy od dłuższego czasu plądrowali budynek. Prawdopodobnie dlatego doszło do naruszenia konstrukcji i zawalenia stropu.