Wiadomo, że św. Marcin był niezwykle popularną postacią w całej Europie już w XII wieku. Od kościoła jego imienia wytyczono wówczas ulicę, która dzisiaj jest główną arterią miasta. Może niezbyt urodziwą, ale niezwykle popularną. Dlatego też dzisiaj jej imieniny z ochotą świętować będą poznaniacy. Jak co roku, najważniejszym punktem programu jest parada. Prowadzi ją jadący na siwym koniu św. Marcin w stroju rzymskiego legionisty. Na placu zamkowym z rąk prezydenta odbiera on symboliczne klucze do bram miasta. A potem będzie czas na koncerty, zabawę i oczywiście objadanie się słynnymi rogalami. Wedle ludowego przysłowia "Jaki dzień na świętego Marcina, taka będzie cała zima".