Wizja jest podobno całkiem realna. Japończycy od miasta oczekują tylko pomocy organizacyjnej, finansowaniem inwestycji chcą się zająć sami. Twierdzą, że im się to opłaca. Budowa kolejki miałaby się rozpocząć za 2,3 lata. Przedstawiciel poznańskiego magistratu podkreśla, że jeżeli dojdzie do inwestycji powstaną nowe miejsca pracy. Produkcją wagoników oraz ich serwisowaniem, we współpracy z Japończykami, miałyby się zająć poznańskie Zakłady Cegielskiego.