Odnalezienie nowego Grotowskiego to w pewnego rodzaju metafora "Malty" - tłumaczył reporterowi RMF-u dyrektor "Malty" Michał Merczyński. - Oczywiście nikt nie miałby nic przeciwko temu żeby się odnalazł, ale tak naprawdę chodzi o teatry młode i pozainstytucjonalne. Jak zwykle takie właśnie można oglądać takie w nurcie festiwalu "Malta Off". - Chcemy zwrócić uwagę na ten rodzaj teatru i zastanowić się nad tym czy są jakieś mechanizmy, które spowodowałyby, żeby na ten teatr można by przeznaczać więcej środków publicznych. To jest początek pewnej dyskusji, którą chcemy zainicjować w tym roku - powiedział Merczyński. Dlatego też jedyną festiwalową nagrodę Offeusza, przyznawaną przez dziennikarzy właśnie teatrom z nurtu Off, wręczy w tym roku minister kultury i dziedzictwa narodowego. Na Malcie nie zabraknie również gwiazd. Dyrektor artystyczny Lech Raczek dodaje, że każdy znajdzie coś dla siebie. Pierwsze festiwalowe przedstawienie rozpocznie się o godzinie 15. Godzinę później nastąpi oficjalne otwarcie połączone z wernisażem wystawy Jana Berdyszaka.