W nocy w komisie przy ulicy Obodrzyckiej w Poznaniu wybuchł pożar. Spłonęły trzy lawety, samochód dostawczy i cztery osobówki. Jedna z lawet stoczyła się, uderzając dwa kolejne samochody. Na początku kwietnia ktoś spalił inną lawetę. Podobnie było na początku tego i w połowie ubiegłego roku. Jak donosi RMF, od miesięcy ktoś w Poznaniu podpala lawety. Właściciel poprzednio podpalanych samochodów wyznaczył nawet nagrodę - 20 tysięcy złotych - za wskazanie sprawcy. I tym razem wiele wskazuje na podpalenie, ale policja dopiero bada przyczyny pożaru. Został on ugaszony przez strażaków o godzinie 4:00 nad ranem. Adam Górczewski